Opiekunka Violetty Villas skazana! Jaki usłyszała wyrok?

Kontrowersje wokół śmierci Violetty Villas trwały długo, teraz wydaje się, że sprawa wreszcie została zakończona. Artystka ostatnie lata przebywała odseparowana od świata w swoim rodzinnym domu. Niskie nakłady z tantiem oraz zły stan zdrowia sprawiły, że piosenkarka żyła na skraju nędzy. Po nagłośnieniu sprawy przez media, dostała ona dożywotnią emeryturę od państwa, najpierw w wysokości tysiąca, a następnie 4 tysięcy złotych. 

Mimo wsparcia finansowego Violetta Villas przez ostatnie lata swojego życia była uzależniona od swojej opiekunki Elżbiety B., która najprawdopodobniej izolowała artystkę od rodziny, podsycała jej lęk przed światem zewnętrznym, a nawet odmawiała pomocy przy zakupie jedzenia czy codziennej pielęgnacji. Co więcej, skłoniła niedołężną artystkę do spisania testamentu w którym to jej przekazuje po śmierci wszystkie dobra.

>>> Kim jest Krzysztof Gospodarek, SYN VIOLETTY VILLAS? [KLIKNIJ]

Teraz, dwa lata po śmierci artystki jej synowi udało się na drodze sądowej odzyskać pamiątki po matce oraz dom rodzinny. Sąd orzekł ponadto, że Elżbieta B. jest winna nieudzielenia artystce pomocy tuż przed śmiercią i skazał ją na 10 miesięcy pozbawienia wolności. Kobieta z powodu braku dostatecznych dowodów została uniewinniona od zarzutu psychicznego znęcanie się nad Violettą Villas od stycznia 2009 r. do grudnia 2011 r.