Jak dbać o higienę w podróży z niemowlakiem?

Przewód pokarmowy niemowląt jest jeszcze niedojrzały – wystarczy, że malec dotknie rączkami brudnego stołu na parkingu, a potem wsadzi je sobie do buzi, by rozwinęła się infekcja układu pokarmowego. Dlatego właśnie o czystość podczas podróży z dzieckiem warto dbać szczególnie.

Do samochodu trzeba zabrać przedmioty, które ułatwią to zadanie – dużą butelkę z czystą wodą, jednorazowe ręczniki, żel do mycia rąk bez mydła oraz ubranka na zmianę dla dziecka. Jeżeli maluszek używa smoczka, warto mieć ze sobą kilka sztuk na zmianę – każdy wydezynfekowany i zapakowany osobno, najlepiej w małe pudełeczko. Zmieniamy go dziecku co godzinę, dwie (i od razu, gdy spadnie na podłogę). Nie wolno go oblizywać, a jeśli zapas smoczków się skończy, na postoju trzeba go przemyć wodą, albo spryskać specjalnym sprayem do dezynfekcji smoczków. Co jakiś czas dziecku warto również przemyć rączki wilgotnymi chusteczkami albo jednorazowym ręcznikiem zmoczonym wodą. Z powodów higienicznych nie przewijamy malca w samochodzie. Najlepiej zatrzymać się na stacji benzynowej i przewinąć malca w toalecie (jeśli jest przewijak). Jeżeli to niemożliwe, na stole na parkingu można rozłożyć kocyk i tam przewinąć dziecka. Po przewijaniu trzeba umyć ręce, zwłaszcza, jeśli dziecko za chwilę będzie karmione.

Mamy karmiące piersią powinny przed karmieniem przetrzeć skórę ręcznikiem namoczonym w czystej wodzie. Karmiąc malca butelką trzeba pamiętać, by pokarm przygotowywać dopiero na postoju, a po karmieniu resztę mleka od razu wylać (by nie rozmnożyły się w nim bakterie). Warto także pamiętać o zabawkach – gdy spadną na podłogę auta, trzeba je przetrzeć wilgotną chusteczką, bo prędzej czy później z pewnością malec wsadzi je sobie do buzi.